Kult śmierci w Koszęcinie

Przedruk z onetu, ale nie mogłem tego tu nie wkleić, bo o większej patologii chyba w życiu nie czytałem.

„Polska Dziennik Zachodni”: Nie spokojna i nie wesoła jak w lirykach Kochanowskiego. Za sprawą Konrada Rafalskiego – szefa zakładu pogrzebowego propagującego nekrofilię, wieś Koszęcin stała się mroczna, a na mieszkańców padł blady strach.

Konrada Rafalskiego mieszkańca małego Koszęcina od lat fascynuje wszystko co związane ze śmiercią. Mężczyzna prowadzi zakład pogrzebowy i internetową stronę poświęconą nekrofilii. Zamieszcza tam obsceniczne opisy i zdjęcia stosunków seksualnych ze zmarłymi, zwłok w rozkładzie. A wszystko to, jak sam twierdzi, w celach naukowych – donosi „Polska”.

Dom, w którym mieszka Rafalski, z dwójką dzieci partnerką Sybilą, wygląda upiornie. Wszędzie pozawieszane kukły wisielców, ogródek jak cmentarz pełen nagrobków, dookoła płonące dynie a do tego karawan z manekinem przedstawiającym śmierć. W środku nie jest lepiej, na wystrój składają się m.in. trumny zamiast mebli.

Koszęcinianie nazywają mieszańców tego domu „rodziną Adamsów”. Rafalski nieżyczliwym sąsiadom zarzuca brak tolerancji dla odmienności. Mieszkańcy wioski są przerażeni, najchętniej pozbyli by się Rafalskiego z jego upiorna rodziną.

Policja nie widzi problemu. – Nie możemy nachodzić człowieka tylko z powodu jego dziwnych upodobań – tłumaczy „Polsce” nadkom. Andrzej Jegerczyk z komendy w Lublińcu. Ludzie boją się sąsiadów.

Więc następnym razem zanim powiesz, że masz walniętych sąsiadów, pomyśl sobie, że mógłbyś mieć jeszcze gorszych 🙂

Źródło – http://wiadomosci.onet.pl/2699,1857390,kult_smierci_w_koszecinie,wydarzenie_lokalne.html

Bezimienni – Bezimienni 3

Dzisiaj coś zupełnie z innej beczki, klip promujący nową płytę Bytomskiej ekipy hip-hopowej Bezimienni. Ale dlaczego o tym piszę? Heh, miałem przyjemność pracować na planie teledysku jako pseudo oświetleniowiec i człowiek od noszenia gratów 🙂

Zaczęło się od tego, że mój przyjaciel Krzysztof Leśniewski, który kręci klipy (a nawet ma na koncie parę amatorskich filmów) zapytał czy bym mu nie pomógł na planie, więc z przyjemnością ruszyłem w stronę placu Sobieskiego w Bytomiu, gdzie miały być kręcone pierwsze zdjęcia, jednak pogoda (i mówiać szczerze, kompletny brak klimatu) zmusiła nas do szukania innego miejsca i został nim Klub Platforma na tym samym placu.

Po przybyciu na miejsce, zaczęliśmy nosić sprzęt i w końcu montować taki wielki statyw dla kamery (miało to jakąś fachową nazwę, ale już nie pamiętam [update: „kran”]). Czas leciał, a główni bohaterowie, czyli chłopaki z Bezimiennych nie pojawiali się, natomiast co mnie trochę z początku zdziwiło, zaczęli pojawiać się kibice lokalnej drużyny Polonii Bytom, których z czasem przybywało coraz więcej i jak się dowiedziałem byli to reprezentanci bojówki, których miało być około setki :). Wsród kibiców wypatrzyłem naszego kumpla Kujona, który również został wcielony do ekipy klipu.

Klub, w którym mieliśmy kręcić został w końcu otwarty, cały sprzęt został wniesiony do środka i zaczęło się. Kibiców było około 50, bo chyba zniechęcili się fatalną pogodą, Krzysiek zaczął ustawiać sprzęt, zrobiliśmy małe przemeblowanie, oświetlenie i akcja! Nikt nie potrzebował zachęty, wszyscy bounsowali w rytm muzyki, dużo pozytywnej energii. W trakcie kręcenia zostałem mianowany oświetleniowcem i miałem obserwować ekran z podglądem i odpowiednio korygować ustawienie lamp, wiec co chwile biegałem od lewej do prawej strony przesuwając stojaki z lampami :). Całość trwała z 3 godziny, w międzyczasie zmieniana była lokalizacja.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że nie można rozpalić wielkiego okręgu ognia w centrum miasta bez powiadomienia straży pożarnej hehe :), całe szczęcie, że postanowiliśmy to sprawdzić u źródła, bo kary dochodzą do kilku tysięcy złotych za takie efekty specjalne :), a i jakby ktoś chciał coś takiego zrobić na własną rękę to strażacy polecają kupić ropę naftowę zamiast benzyny…

Po ukończonym dniu zdjęc, udaliśmy się z Krzyśkiem do innego klubu uraczyć się browarami i innymi trunkami, gdzie dowiedziałem się, że jutro kręcimy znowu, tym razem w Piekarach Śląskich. Wróciłem do domu cały zalany i poległem. Następnego dnia ruszyłem do Krzyśka, gdzie zabrali nas chopcy z Bezimiennych i wylądowaliśmy w Piekarach. Na miejscu czekała już wesoła ekipa, 50 przybitych piątek i podróż w kierunku boiska (plan z kręceniem na dachu bloku nie wypalił), gdzie miały być kręcone kolejne zdjęcia.

Sceny kręcone były zza takiej metlowej siatki na boisku i mówiąc krótko był niezły rozpierdol! Ludzie wskakiwali na siatkę, jeden facet przyniósł jakąś maczetę, którą machał jak samuraj i w pewnym momencie wyfrunęła mu z ręki hehe

Chyba w życiu nie brałem udziału w takim fajnym przedsięwzięciu, nie mogę się doczekać na kolejny klip 🙂

CRYPTO-GRAM 15/10/2008

Wyszedł nowy numer newslettera CRYPTO-GRAM, w którym znajdziecie:

  • The Seven Habits of Highly Ineffective Terrorists
  • The Two Classes of Airport Contraband
  • News
  • The More Things Change, the More They Stay the Same
  • NSA’s Warrantless Eavesdropping Targets Innocent Americans
  • Schneier/BT News
  • Taleb on the Limitations of Risk Management
  • „New Attack” Against Encrypted Images
  • Nonviolent Activists Are Now Terrorists
  • Does Risk Management Make Sense?
  • Comments from Readers

Dostępny online pod adresem:
https://www.schneier.com/crypto-gram-0810.html

Warzone

Siedzę sobie jak zwykle w nocy oglądając jakieś głupoty (Southpark) i nagle słyszę za oknem jakieś niepokojące dźwięki, ruszam do sąsiedniego pokoju żeby zobaczyć co się dzieje, ale nic nie widzę, tylko sąsiadów z naprzeciwka wlepionych w okna, których również musiało coś zaalarmować.

Po chwili słychać tylko trzaski i widzę jak unoszą się kłęby dymu i już wiem, że coś się tam pali na dole, ogień odbija się w szybach postawionych po drugiej stronie ulicy samochodach.

Adrenalina automatycznie skacze mi w górę, bo wydawało mi się, że pali się mój budynek, jednak większe wychylenie przez okno wykazało, że pali się jakieś auto zaraz pod moją klatką, biegnę więc po telefon, żeby zadzwonić na straż pożarną, ale zanim zdążyłem podnieść słuchawkę już było słychać nadjeżdzającą kawalerię — nigdy nie myślałem, że tak się ucieszę na dźwięk straży pożarnej. Akcja trwała z 10 minut, wybiegłem w tym czasie na klatkę schodową, ale strażacy kazali zostać ludziom w mieszkaniach.

Niby nic wielkiego, zwykły pożar, ale muszę powiedzieć, że poczułem się przez chwilę jak w jakimś Iraku, 2 w nocy, jakieś trzaski i nagle ogień, nawet nie chce sobie myśleć co przeżywają ludzie, których domy są pod ciągłym ostrzałem, a fanatycy w imię religii wysadzają siebie i innych w powietrze.

The Daily WTF

Dzięki uprzejmości Rafała Wojdyły (Omega Red) mam możliwość zaprezentowania jego ogromnej kolekcji screenshotów z cyklu TheDailyWtf.

Polska Afryka, Afryka polska 🙂

To musiał być zaiste szczęśliwy dzień

„Mnogość opcji była głównym czynnikiem przemawiającym za zakupem oprogramowania” – twoja mama

Kolejny film katastroficzny, tyle, że tym razem już nie na TVP1

Można coś skopiować dobrze, ale można i jeszcze lepiej :), pewno dodali jakąś dużą cyfrową sygnature dla pewności

Wzór dla designerów jak robić porządne i czytelne GUI 😛

Myślisz, że masz legalnego Windowsa to możesz instalować wszystkie poprawki?

10 kg mięśni proszę i może pani dorzucić jeszcze wątróbkę

Nie ma to jak odświeżyć sobie oprogramowanie

Instalator nie może i tyle, a ty geeku co chciałeś, 10 stronicowego wyjaśnienia z offsetami hem?

Pozostała liczba zdjęć pozwala jednoznacznie stwierdzić, że ten model jest warty każdej ceny, bo kto by nie chcial mieć karty na  0xFFFFFFFF zdjęć?

No to rozumiem, nie jakieś „nie może”, ale jasna i treściwa informacja pozwalająca wybrnąć z każdej sytuacji 🙂

Zabrakło pixeli na ekranie do wyświetlenia całości, no cóż, zdarza się najlepszym!

Pokaźna lista nowych plików do utworzenia

Hem?

Microsoft zawsze dbał o to, żebyśmy kupowali coraz to większe dyski 🙂

Windows Vista – cudowne dziecko myśli technicznej prosto z Redmond

Fokus-Pokus zrób SetFocus() 🙂

Wszystkie wpisy, a nawet więcej znajdziecie na stronie Omegi
http://omeg.pl/

PS.
Jak macie jakieś swoje ciekawe screenshoty, prześlijcie je do mnie, a na pewno się nie zmarnują w czeluściach waszych dysków.