Za kilka dni zmieniam lokum i musiałem dorobić klucze, że akurat zabrakło mi paru złotych do rachunku, poszedłem do bankomatu po brakujące pieniądze.
Idę, idę, idę i tu znienacka widzę, że jakiś facet mnie obczaja, podchodzi, wyciąga dyskretnie z kieszeni blachę policyjną i pyta:
„Dzień dobry, czy ma Pan może trochę czasu?”
Zaskoczony pytam o co chodzi, a on, że szukają kogoś do okazania przez weneckie lustro i czy zgodziłbym się „wystąpić”, ponieważ jestem podobny do sprawcy 🙂
Przyznaję, że trochę mnie zamurowało, ale musiałem serdecznie odmówić, potem jednak dotarło do mnie, że co by było gdybym się zgodził i to ja bym został wytypowany jako sprawca? Byłbym zatrzymany na 48 godzin do wyjaśnienia sprawy?
Ciekawe postępowanie policjanta – spytać podejrzanego czy zechce iść na komisariat ;] Chyba komuś zbliżał się koniec dniówki ;p
@Infern0_: gdzie ja podejrzany 😉
No i przegapiles randke w ciemno… A taka laska na Ciebie pewnie czekala.
dobrze zrobiles, ze nie poszedles bo ja sie zgodzilem i wyszedlem po 7 latach.
Przyczepię się, ale lustro fenickie raczej, a nie weneckie.
@eryczek: coś więcej?
@Qyon: faktycznie, jednak w obiegu zawsze funkcjonowało określenie „weneckie”
@bartek – dobra, dobra, wszyscy niewinni 😀
Tak powaznie to ten sam przyapdek tylko, ze sie zgodzilem a pozniej sobie myslalem co by bylo gdyby ta pani wskazala mnie jako sprawce. Siedzialem obok sprawcy, ktory chcial papierosa bo wiedzial ze dluugo nie zapali 🙂
@eryczek: co innego jakby płacili np. 50 PLN 🙂
@Bartek: jedyne wyjście jakie było, to takie które wybrałeś. Jeśli faktycznie wyglądasz na zakapiora, to byłbyś wytypowany a wtedy byś musiał udowadniać, że nie jesteś wielbłądem. Zresztą obejrzyj początek filmu „Symetria”.
Opcjonalnie można przyjąć iż był to niekonwencjonalny podryw 😉
@Biter: na 48 godzinną randkę?
Właśnie wyrzuciłeś w błoto 5 zł. Tyle zapłacili z funduszu operacyjnego kumplowi za fatygę w interesie społecznym. No i dostał fajki gratis.
PS. Ofiara wskazała jego sąsiada z okazania.