Polska to dziki kraj, to kraj gdzie najlepiej sprzedają się zagraniczne pomysły, tak więc mamy polskiego Digga – Wykop, polskiego Twittera – Blip, nawet mamy polski The Hangover – Kac Wawa (którego autorzy bezczelnie wypierają się powiązania z oryginałem), jakie było moje zdziwienie jak chcąc ściągnąć Paint Shop Pro ze strony IDG.pl ściągnąłem „ich” downloadera:
„Gwarancja bezpieczeństwa” wrzeszczy banner, czyli samo ściągnięcie plików z serwerów IDG.pl nie daje bezpieczeństwa – dobrze wiedzieć!
Instalując dalej oczywiście mamy możliwość instalacji dodatkowych rzeczy, np. domyślna opcja ustawienia strony domowej na jakieś gówno v9:
„Gwarancja zasyfienia” chciałoby się powiedzieć! Teraz najlepsze, nie pamiętam, żeby na IDG przy ściaganiu plików były takie cuda z downloaderami i tu dochodzimy do tekstu z początku – otóż na taki pomysł wpadł wcześniej popularny serwis download.com, przy próbie ściągnięcia dowolnej aplikacji (chyba, że się zapłaci, wtedy jest tylko link do oprogramowania…) , ściągany jest taki downloader:
Który również domyślnie gwarantuje bezpieczeństwo i instalację dodatkowych śmieci na komputerze:
Chciałbym w tym miejscu pogratulować IDG pomysłu wprost z Download.com, polski Kac Vegas samo się ciśnie na usta, a nawet równie tandetnie wygląda przy oryginale…